piątek, 29 marca 2013

Wesołego Alleluja!


Za oknem ciągle biało....
 śnieg nadal pada...
ale....
bociany już przyleciały!!....
wiosna jest blisko!!...


.....

"w tak pięknych okolicznościach przyrody....
i ten, tego niepowtarzalnych...
Pani pozwoli i Pan pozwoli"....

że złożę Świąteczne życzenia...


słońca, ciepła, zapachu kwitnących drzew...
wiosennej burzy, śpiewu ptaków..
i wszechobecnego koloru...

bieli mówimy stanowcze "NIE"...

 Wesołego Alleluja!!!!

miłości, życzliwości i wszelkiej serdeczności dla Was Kochani!!


niedziela, 3 marca 2013

przedwiośnie....


czujecie już wiosnę?... ja zdecydowanie tak!!...
choć za oknem jeszcze dość ponuro...
i tylko czasem słoneczko mocniej przygrzeje...
 w powietrzu czuć już WIOSENNY ZAPACH...


moja mini wierzba ma już malutkie bazie,
 ptaszki śpiewają coraz głośniej...
koty harcują nocami...
a mnie roznosi energia ;)...


w weekend szalałam..
kończyłam to co było do skończenia...
i snułam plany na najbliższą przyszłość ;)...


uwielbiam domowe weekendy...
sobotnią kawkę z szarlotką lub eklerkiem ;)...
totalny brak pośpiechu...
wspólne zabawy z dziewczynami...
i szaleństwa moich kotów...
ale przede wszystkim...
 wieczory przy herbatce z szydełkiem w ręku ;)...


wiem, wiem to już uzależnienie...
ale jak odstresowuje!! ;)...
tym razem w ramach relaksu...
 machnęłam sobie poduszki...


powstały z resztek bawełnianych włóczek, 
które cierpliwie czekały na swoją kolei...
każda z nas szydełkujących, bądź robiących na drutach dziewczyn..
na pewno ma takie właśnie resztki...
ja je skrupulatnie przechowuję, 
bo kto wie, co mi tam do głowy wpadnie ;)...
"końcóweczki" są zarezerwowane tylko dla mnie ;)...


 akrylowe mini włóczki przydały się nie tylko na poszeweczki,
ale również na kominy dla dziewczynek...


i w ten oto sposób wszystkie jesteśmy szczęśliwe...
ja mam wreszcie coś pod plecyki...
a dziewczynki coś na ramionka ;)...


szydełkowe afrykańskie kwiaty sprawiły...
że w domu zrobiło się kolorowo
i tak wiosennie...
a ja dzięki nim odkryłam swoje uwielbienie...
do fioletów, zieleni i musztardy....
choć oczywiście o turkusie i błękitach nie zapominam ;)...


ściskam Was kochani gorąco i wiosennie...
słońca, ciepła i mnóstwa energii Wam życzę!!!
cudnego tygodnia!!
tak się cieszę, że JESTEŚCIE!! ;)

p.s. oczywiście zamówienia na wiosenne ramionkowe ocieplacze
 lub inne szydełkowe "cuda-wianki" nadal mile widziane ;)